niedziela, 1 stycznia 2017

odrodzenie noworoczne

miało być systematycznie
miało być prywanie
miało być prawdziwie
miało być pamiętnikowo
miało być dla wspomnień

użalanie się, to jedna z najłatwieszych form 
próby przekazania uczuć

jednak nie ma co... trzeba sie brać za siebie...
nawet po niemałej porażce

drobnych wspomnien, 
nie da się zawsze odtworzyć  w pamięci... 
często przepadają bezpowrotnie,
dlatego powstał pomysł na pamiętnik, 
aby było co po latach wspominać,
aby oprócz zapachów, dźwięków i smaków, 
pozostały też słowa

ostatnio słabo wyszło...
nadrobić się nie da, ale będę znowu działać
i mam szczerą nadzieją, że z nowym rokiem, 
będzie mi nieco łatwiej i pewniej siebie


postanowień cały wór,
a nawet worzysko, bym rzekła...
trzeba walczyć i wierzyć w to, że się uda



WSZYSTKIEGO DOBREGO NA NOWY ROK !!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz