To już, drugie Halloween Rycerzycy :]
Jak co roku, i w naszej chatce, akcent grozy musi być!
Jedyne, nad czym ubolewam to, to,
że w tym roku, mama spóźniła się z kupnem dyni...
Dziady jedne, wykupiły wszystko ;)
I tak o to: jest kokarda dla Rycerzycy, maska dla Wilka,
i słodycze dla domokrążców...
Aby nadać jeszcze głębszego klimatu, dniu takiemu jak dziś,
mamy też książkę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz