Jak by nie było, to 9 miesięcy,
już do czegoś zobowiązuje :D
Rycerzyca, samodzielnie już siada, raczkuje jak błyskawica
i podtrzymując się zaczyna stawać.
Gadulstwu nie ma końca.
Głośno wyraża swoją opinie, kiedy się z czymś nie zgadza.
Płacze na zawołanie i w tej samej chwili się śmieje.
Płacze na zawołanie i w tej samej chwili się śmieje.
Robi 'pa, pa', gdy chce kogoś zaczepić- 'kręcąc żaróweczki'
i śpiewa 'la, la' gdy się ją o to poprosi.
Taniec ma we krwi - kręci pupą na wszystkie strony świata :B
Pięknie, głośno się śmieje...
Oprócz tego, reaguje na imię i dokładnie wie,
kiedy jej czegoś nie pozwalamy robić.
Czy się stosuje?
Zgadnijcie sami :D
fotosik wyłowiony z sieci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz