Poniedziałek jak każdy inny ale za to bardzo wyjątkowy...
Tatu zrobiła mamie taką niespodziankę, że mamę z butów wyrwało!!!
Zastanawia mnie, jak głupią miałam minę, gdy po powrocie z pracy do domu, zobaczyłam w salonie moją mamę, czyli Babcię - z Rycerzycą na rękach...
To pierwsza wizyta Babci odkąd tu mieszkamy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz