środa, 9 kwietnia 2014

bałagan kontra porządek


fotosik wyłowiony z sieci


Nie wiem jak jest u Ciebie Drogi Czytelniku, 
ale w naszym domu 
w przeciwieństwie do porządku bałagan 
robi się  s a m ;[

Bałagan (rzeczownik) - artystyczne zagospodarowanie 
wolnej przestrzeni w pokoju...

fotosik wyłowiony z sieci


No i dobra, trzeba się brać i zacząć od czegoś... 
może pranie?
Ale chwila - brakuje spinaczy i proszek się kończy...
Nie ma co zwlekać - ubieram Rycerzyce i galopujemy po 'chemiczne' zakupy... 

Wróciłyśmy. 
Mama poszła po spinacze a kupiła Wiewiórkę :B
Ale to było do przewidzenia, bo przecież jak się planuje kupić spinacze, to się przy okazji kupna Wiewiórki właśnie je kupuje...
2+2 zawsze daje 4


 pierwsza tura prania czeka na rozwieszenie



Święta już za kilka dni... 
Do zrobienia jest na prawdę wiele...

Wiecie co, 
chyba jestem trochę podobna do tej Wiewiórki 
- bardzo przywiązuje się do rzeczy, 
tak jak ona do swoich orzeszków 
i choruję na zbieractwo, 
tak jak ona gromadzi swe orzeszki...
Halo... Huston, chyba mamy problem !!! 

No tak, przyznaję się bez bicia, sprzątanie 
- jak to się delikatnie mówi -
nie jest moją mocną stroną...

A gdyby tak w Wiewiórce dostrzec Bobra, to czy moje słabostki stały by się, chociaż o ciut przez to mniejsze ???



Geeeeenialne :D
na pewno cosik sobie takiego zorganizuję 

fotosik wyłowiony z sieci

fotosik wyłowiony z sieci



no i coś jeszcze ku pamięci... 
Rycerzyco, Twoje płatki do prania...

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz